Laureaci ZS nr 2 w Niemczech
Celem projektu było zarejestrowanie wspomnień żyjących świadków – więźniów obozów i łagrów, połączone z popularyzacją wiedzy na temat wydarzeń wojennych.
Uczestnicy wyjazdu mieli możliwość poznania przestrzeni obozu kobiecego w Ravensbrück, zapoznania się z zachowanymi zdjęciami i dokumentami, które unaoczniały wymiar ludzkiego okrucieństwa. Młodzież z opiekunem – Panią Małgorzatą Chełmińską zwiedziła również Belin, między innymi pozostałości Muru Berlińskiego, Checkpoint Charlie, Bramę Brandenburską, pomnik Pomordowanych Żydów Europy oraz główną aleję i bulwar Unter den Linde.
Refleksje uczniów po wyjeździe:
„Podczas wyjazdu do Ravensbrück z projektu „O tym nie można zapomnieć...” mieliśmy okazję szerzej poznać historię zesłanych tam podczas drugiej wojny światowej kobiet. Celem wykładów prowadzonych przez ekspertów było ukazanie losu kobiety i jej zmagań z rzeczywistością obozową. Informacje te wywołały w nas ogromne emocje. Możemy sobie tylko wyobrazić cierpienie, które przeszły kobiety. Eksperymenty medyczne, głód, zimno, śmierć - to codzienność niewinnych ofiar obozu. Największe jednak wrażenie zrobiło na nas krematorium, w których więźniarki zmuszane były do wrzucania do pieców ciał swoich najbliższych. Mieliśmy również okazję zwiedzić miejsca historyczne w Berlinie, takie jak: resztki muru berlińskiego czy pomnik zamordowanych tam Żydów. Te wszystkie miejsca uświadomiły nam jak cierpieli ludzie podczas II wojny światowej jak również po jej zakończeniu. Towarzyszących tam emocji nie da się opisać w żadnej książce. Dlatego dzięki realizowanym projektom w naszej szkole mieliśmy zaszczyt przeżyć żywą lekcję historii.”
Rafał Kowalski
„Po tym wyjeździe myślę, że moja wiedza na temat życia w obozie koncentracyjnym wzrosła. Dowiedziałem się jaką drogę los zgotował 40 tysiącom polskich kobiet i mimo wszystko jestem dumny z nich, że potrafiły ocalić swoje człowieczeństwo w tej obozowej rzeczywistości. Szokujące wydaje mi się to, iż Niemcy przerobili dawny obóz na miejsce właściwie wypoczynkowe. Dwa budynki przeznaczone na cele muzealne to moim zdaniem niezwykle liche uhonorowanie pamięci tysięcy więźniarek.Zachęcam do brania udziału w takich projektach, gdyż mimo dużej ilości pracy można zdobyć dużo wiedzy i przede wszystkim poznać wspaniałych ludzi.”
Maciej Szymkiewicz